Środowa sesja niestety miała negatywny wydźwięk. Na krajowym podwórku blue chipy oraz mWIG40 straciły solidarnie po 0,6% i finalnie indeks szerokiego rynku spadł o 0,5%. Słabej postawie GPW nie ma się co dziwić, jeśli spojrzymy na sentyment na większych rynkach. DAX zanotował obniżkę o 0,3%, a FTSE o 0,4%. Nie lepiej było za oceanem, gdzie S&P500 stracił 0,2%, a Nasdaq 0,4%. Minorowe nastroje mieli również inwestorzy w Azji, gdzie większość indeksów zakończyła dziś notowania pod kreską. W kalendarium makro ciekawsze wydają się wydarzenia dla strefy euro – opublikowany zostanie odczyt dot produkcji przemysłowej, a swoje spotkanie będą mieli ministrowie finansów eurogrupy. W najbliższym czasie dla zachowań giełd kluczowe powinny być kwestie związane z USA, tj. kształtowanie się ścieżki stóp procentowych (coraz mocniej słychać głosy o obniżce) oraz relacje na linii USA-Chiny. Prezydent Trump zagroził, że jeśli Xi Jinping się z nim nie spotka podczas szczytu G20, to wówczas podniesie cła. Zakomunikował także, że „nie dokończy porozumienia handlowego z Pekinem, chyba że powrócą do warunków wynegocjowanych wcześniej w tym roku”. Nastroje o poranku są lekko spadkowe, tracą zarówno kontrakty na DAX (ok. -0,2%) oraz ja amerykańskie indeksy (po -0,1/-0,2%). Dla WIG20 dolnym ograniczeniem jest poziom 2250 pkt.
pobierz pełny biuletyn