Wtorkowa zmiana indeksu warszawskich blue chips o +0,60% jest zgodna z tendencją na europejskich parkietach. Ewidentnie Wig20 łapał dzisiaj wiatr w żagle i posilał się 1% umacnianiem DAX-a i od +0,30% do nieco ponad +1,00% zmianami nowojorskich futures. Bardzo dobra postawa niemieckich tuzów sprzyjała dziś graczom, operującym na GPW, w przestawianiu wajchy na strategiczne Risk-On. Na drugiej sesji tygodnia bardzo ładnie wyróżniły się banki ze średnią zmianą +0,8% oraz po prostu techniczna spółka dnia- KGHM, gdzie popyt wypracował +3,37% przy obrocie rzędu 87 mln złotych.
Niestety znalazła się też grupa spółek do wyprzedawania, co dodało trochę goryczki do omawianej wygranej krajowych byków. Podaż uderzyła w cenne aktywa, koncentrujące się w Wig-Games. Indeks producentów gier stracił na sesji 11 czerwca br. dokładnie 1,4%, głównie przez 3,06% przecenę akcji CDPROJEKT, gdzie trwała zażarta walka o słynne, techniczne trofeum 220 zł. Przebicie tego wsparcia – pivotu w dół przy wyższych obrotach powinno stanowić techniczny zapalnik do wstępowania słabości i ewentualnej korekty spadkowej w tym sektorze. Z tego względu, że 220 zł stanowiło swoistą twierdzę obronną sprzedających. Następnie wczoraj prawie 1/3 obrotu z Wig20 przypadła na ten papier i to przy wybiciu właśnie tego oporu 220 zł, więc duża masa kapitału obstawiła kierunek północy a tutaj właśnie dzisiaj przyszedł impuls schłodzenia. I jeśli przez najbliższe dni to TL 220 zł ustawi się ponownie jako opór to taka pivotalna zabawa przy szczytach z wysokimi wolumenami może dać początek dynamicznej realizacji zysków w tym sektorze. Przynajmniej tak mówi mieszanka techniki, statystyki i po części psychologicznego prowadzenia transakcji. Do tego część graczy po prostu zawiodła się przesunięciem premiery Cyberpunk’a 2077 na 16 kwietnia 2020 roku. Zauważmy, że z tym wydarzeniem zbiegła się nieco obniżona rekomendacja od Noble Securities na akcje 11 bit studios (-0,25%). Podobnie potaniały dziś walory PLAYWAY (-0,66%), więc mamy zwiększenie niepewności wśród producentów gier z GPW.
Ponadto początek amerykańskiej sesji wykreował trochę negatywnego przepływu kapitału i uruchomienie strategii 2B w układzie 15-minutowym przez barierę 2900 punktów na SPX. Po prostu podwójna negacja wychodzenia przez ww. barierę psychologiczną dała zapalnik do częściowego zejścia z długich pozycji, co pośrednio dało nam lekko podażową końcówkę sesji na GPW. W efekcie rynek Wig20 otarł się o ważne 2300 punktów, dając tylko przedsmak naruszenia konsolidacji 2250 – 2300 punktów.