Maj jak dotychczas, podobnie jak pogoda, nie rozpieszcza inwestorów. Ostrzejsze postawienie sprawy przez D. Trumpa w negocjacjach handlowych z Chinami, przełożyło się na wyprzedaż akcji na światowych rynkach. Jak na razie mocniej oberwało się rynkom rozwijającym się (MSCI EM: -4,5% w ubiegłym tygodniu), niż rozwiniętym (MSCI World: -2,2%). Wall Street pod koniec tygodnia próbowała żyć nadziejami, że mimo wszystko dojdzie do jakiegoś zbliżenia stanowisk. Wynika to m.in. z tego, że piątkowe podwyższenie ceł dotyczy towarów, które dopiero wypływają z Chin, co daje pewne okienko negocjacyjne. Przez weekend jednak nic nowego się nie wydarzyło. Obecnie rynki czekają na reakcję Chin. Z ostatnich doniesień wynika, że spotkanie Trump-Xi byłoby możliwe na szczycie G20 pod koniec czerwca. Nasz parkiet (WIG: -4,7% w skali tygodnia) w ostatnich dniach zachowywał się słabo na tle innych, pomimo, że „poduszka bezpieczeństwa” z ostatnich miesięcy wydaje się dość solidna. Lokalnie nie sprzyjają nam rozczarowania wynikowe spółek w 1Q’19. W tym tygodniu publikacji raportów będzie dość sporo. Spadający na przełomie roku do bardzo niskich poziomów wskaźnik PMI dla krajowego przemysłu wskazywał, że coś jest na rzeczy (mimo, że z wielu stron podważano jego wiarygodność). Na pocieszenie dla byków warto jednak zwrócić uwagę na poprawę jego odczytów od marca.
pobierz pełny biuletyn