Za nami kolejny dzień przeceny na GPW. WIG20 tracił szósty dzień z rzędu, tym razem spadek wyniósł 0,5%. Zamknięcie na 2221,8 pkt, to najniższy poziom od połowy grudnia. Podobna serię notuje także WIG, który znajduje się obecnie na poziomach z początku stycznia. Naszemu rynkowi nie sprzyja zarówno sytuacja na rynkach globalnych (ostatni powrót napięcia na linii na USA-Chiny), jak i lokalnym, w postaci napływu w ostatnim czasie słabszych od oczekiwań wyników części spółek, głównie tych średnich. Spadający na przełomie roku do bardzo niskich poziomów wskaźnik PMI dla krajowego przemysłu wskazywał, że coś jest na rzeczy (mimo, że z wielu stron podważano jego wiarygodność). Na pocieszenie dla byków warto jednak zwrócić uwagę na poprawę jego odczytów do marca. Wczorajsza sesja na Wall Street, mimo wzrostów przez większości dnia, zakończyła się niewielkim spadkami (S&P500 stracił 0,2%). Dziś i jutro przewidziane są w Waszyngtonie rozmowy dotyczące umowy handlowej pomiędzy USA i Chinami. Napięcie przed nimi jest wysokie. W weekend D. Trump zapowiedział od piątku wprowadzenie podwyższonych ceł, a Chiny wczoraj w nocy ogłosiły, że w przypadku takiego scenariusza podejmą działania odwetowe. Nastroje na rynkach rano są słabe. Azjatyckie indeksy tracą na wartości po 1-2%. Kontrakty na DAX i S&P500 zniżkują po ok. 0,5%. W kalendarium przewidziano dziś sporo wystąpień przedstawicieli Fed (w tym przewodniczącego). Uwaga rynków skupi się jednak przede wszystkim na doniesieniach z Waszyngtonu.
pobierz pełny biuletyn