Środę WIG20 rozpoczął nieznacznie na plusie. Potem na rynek napłynęły gorsze od oczekiwań wstępne odczyty PMI dla europejskiego przemysłu za październik. Zostały one jednak całkiem dobrze przyjęte przez rynek. Główny indeks nieznacznie tracił docierając do poziomu 2300 pkt, czyli okolic silnego wsparcia. W kolejnych godzinach handlu WIG20 zyskiwał. Pomagała wypowiedź ministra finansów Grecji o wydłużeniu niezbędnego czasu na reformy nakładane przez pożyczkodawców (Niemcy konsekwentnie zaprzeczają). W zdecydowanej większości lepsze od prognoz okazały się wyniki amerykańskich spółek, szczególnie Motoroli. Gwiazdą Wall Street był jednak Facebook, który opublikował dobre wyniki we wtorek po sesji i wczoraj zyskiwał ponad 20%. S&P500 otworzył się na plusie. Konferencja po posiedzeniu FOMC nie przyniosła większych zmian w postrzeganiu polityki pieniężnej i tym samym sprowokowała podaż. Ostatecznie S&P500 stracił 0,3% i zakończył na 1408,8 pkt. Technicznie najbliższym wsparciem są rejony 1390-1400 pkt. Liczę, że te poziomy wytrzymają przynajmniej do wyborów prezydenckich 6 listopada. Poza tym rynki są już mocno wyprzedane, a nastroje fatalne (odsetek niedźwiedzi wśród AAII najwyższy od czerwca’12). W przypadku WIG20 nie oczekuję zejścia poniżej 2300 pkt. Dzisiaj rynek skoncentruje się na wynikach spółek. Te najważniejsze poznamy oczywiście zza oceanu. Przed sesją raport za 3Q’12 opublikuje m.in. Procter & Gamble, a po sesji Apple. W Europie ciekawe będą raporty BASF czy France Telekom. Wśród największych spółek na GPW wyniki opublikował PKN (zgodnie z konsensusem) i BZ WBK (powyżej oczekiwań).
pobierz pełny biuletyn