Piątkowe notowania na rynku warszawskim odbywały się w kontekście globalnego oczekiwania na dane z amerykańskiego rynku pracy. Od sesji można było zatem oczekiwać klasycznego scenariusza, w którym główna część zostanie zdominowana przez powielanie ruchów rynków bazowych. Niestety od poranka otoczenie nie chciało dziś zgrzeszyć poważnymi zmianami, a spotkanie DAX-a z psychologiczną barierą 12000 pkt. nie sprzyjało bykom w Warszawie. W efekcie rynek musiał godzić brak istotnych zachęt z rynków bazowych, z korekcyjnym klimatem, jaki pojawił się w koszyku WIG20 na sesji czwartkowej. Do 14:30 udawało się stronie popytowej ograniczać skalę korekty, ale brak poważnej reakcji świata na dane z USA, które okazały się lepsze od oczekiwań, zachęcił podaż i w finale WIG20 zakończył sesję na dziennych minimach, oddając 1,57 procent. W przeciwieństwie do sesji czwartkowej dziś na wartości tracili nie tylko liderzy poprzednich rozdań – CD Projekt czy CCC – ale również banki PKO BP i Pekao, które wczoraj posilały się słabością gorących spółek i odbierały kapitał po realizacji zysków. Spojrzenie na WIG20 w perspektywie tygodniowej ujawnia, iż dwudniowe cofnięcie zredukowało ponad 4-procentową zwyżkę indeksu do 1,69 procent. Techniczną konsekwencją jest wzmocnienie strefy oporów w rejonie 2420-2400 pkt. na wykresie dziennym i kolejna porażka byków w rejonie 2395 pkt., której należy szukać na wykresie tygodniowym. Pochodną słabości technicznej rynku jest oddalenie scenariusza szybkiego wymarszu nad opory, których pokonanie jest warunkiem otworzenia drogi do powrotu indeksu WIG20 w rejon 2420 pkt. W istocie powrót koszyka blue chipów w rejon 2350 pkt. przekłada się na ponowne ulokowanie wykresu na neutralnym poziomie technicznym, z którego jest równie daleko do połamania oporu w rejonie 2420 pkt., jak i wsparcia w rejonie 2286 pkt. Przy zmienności dziennej zbliżonej do 26 punktów rynek potrzebuje więcej niż dwóch standardowych rozdań, by ponownie zbliżyć się do ważnych barier technicznych, co przesądza o neutralnym wejściu w nowy tydzień i dużym marginesie bezpieczeństwa pozwalającym na grę bez przesilenia technicznego. Ostatnio analogiczne położenie indeksu owocowało spadkiem aktywności i skupieniem uwagi na zachowaniu rynków bazowych. Bazowym scenariuszem na nowy tydzień jest zatem konsolidacja na oswojonych poziomach i czekanie na nowe zmienne, które pozwolą wyrwać się WIG20 z zawieszenia w strefie 2420-2286 pkt.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ SA