Ubiegłotygodniowe posiedzenie Fed kolejny raz okazało się dobrym punktem zwrotnym. Od tego czasu, mimo nadbicia lokalnych szczytów m.in. przez S&P500 czy MSCI EM, obserwujemy wzrost awersji do ryzyka i przecenę gł. indeksów. Nie mogła się temu oprzeć oczywiście GPW, gdzie WIG20 doszedł do strefy oporu w okolicach 2370 pkt i w 2 sesje stracił blisko 60 pkt. W globalnych mediach finansowych na czołówki wrócił temat recesji gospodarczej w USA po odwróceniu krzywej rentowności tamtejszych rentowności. W sumie to nic dziwnego po tak wyraźnym spadku oprocentowania 10-latek w reakcji na gołębi Fed. Europa dalej żyje brexitem. Wczoraj po południu Izba Gmin przejęła „kontrolę” nad dalszym rozwojem wypadków. W serii głosowań, które zaplanowane są na środę, ma zostać wypracowane dominujące stanowisko ws. sposobu wyjścia UK z UE. Możliwe są też inne, radykalne scenariusze jak drugie referendum czy nawet anulowanie brexitu. Stanowisko nie będzie wiążące prawnie tylko swojego rodzaju wskazówką. Z drugiej strony KE podała, że jest gotowa na „twardy” brexit od 12 kwietnia. To nowy „deadline” ustalony na szczycie UE w ubiegły czwartek. Dziś nastroje o poranku są neutralne po mieszanej sesji w Azji. Kontrakty na DAX zyskują 0,1%.
pobierz pełny biuletyn