Piątkowy handel przy ulicy Książęcej zakończył się spadkiem głównego indeksu, WIG20, o 0,41% (2298 pkt.). Trudno wskazywać tu jednak na słabość naszego rynku, który uplasował się w górnej połowie dzisiejszego bilansy obrotu w Europie. Już początek handlu przyniósł sforsowanie pełnego zakresu 2300 pkt. co podtrzymuje założenie, iż inicjatywa pozostaje po stronie podaży. Dodatkowo globalny obraz rynków sugeruje narastającą presję na ruch korekcyjny. Obroty na szerokim rynku wyniosły dziś 641 mln (z czego ponad 82 mln przypadku na KGHM (-3,14%)).
Już poranne zachowanie futures sugerowało spadek poniżej 2300 pkt. na WIG20. Ostatecznie minima wypadły jedynie w rejonie 2286 pkt. więc trudno mówić o rynkowej panice, niemniej szeroki obraz pozostaje spadkowy. Najsłabszym komponentem głównego indeksu były dziś walory KGH. Liderem zwyżek był ponownie Eurocash, kontynuujący rajd, który przyniósł już ponad 23% zwyżki. Należy jednak pamiętać, iż udział EUR w WIG20 jest relatywnie najmniejszy (ok. 0,86%), stąd nawet zwyżki waloru w nikłym stopniu rzutują na obraz najważniejszego indeksu. Wśród innych ciekawych wydarzeń warto wspomnieć o ponad 8% zniżce akcji Kruka – teoretycznie wyniki wypadły zgodnie z szacunkami, niemniej należy jednak pamiętać, iż rynek spodziewał się nieco wyższego zysku. Spadki przyspieszyły po kolejnych informacjach dot. planów w Rumunii czy potencjalnych odpisów związanych z rynkiem włoskim. Wyraźne spadki zagościły dziś również na akcjach powiązanych z grupą ATT. Same Azoty straciły dziś 6,7%, Police zniżkowały o 4,73%, a Puławy oddały 2,24%. Presja podażowa nasiliła się po informacjach, iż Police planują emisję do 110 mln walorów (z PP), a wpływy mają na celu wsparcie realizacji strategii Grupy Azoty w najbliższych latach. Wśród innych ciekawych wydarzeń warto wspomnieć o ponad 24% zwyżce akcji EkoExport'u (z 5,45 PLN do 6,8 PLN).
W szerszym ujęciu globalne nastroje pozostaje negatywne. Poranne dane z Chin dot. handlu zagranicznego podbiły obawy o gospodarkę Państwa Środka. Ponadto kluczowa publikacja dnia dot. zmiany zatrudnienia na rynku pozarolniczym w USA (tzw. NFP) wypadła sporo poniżej szacunków (20k vs oczek. 180k). Pozostałe składowe raportu (stopa bezrobocia, dynamika wynagrodzeń) nieco polepszyły obraz, niemniej sama reakcja rynków była początkowo wyraźnie negatywna. Dodatkowo w centrum zainteresowania inwestorów w USA znalazły się spółki tzw. FAANG po tym jak Senator z ramienia Partii Demokratycznej poinformowała, iż przedstawi (szkodliwy) plan ich podzielenia. Po zamknięciu giełd w Europie SPX traci blisko -0,6% sygnalizując potencjał rozszerzenia serii 4 spadkowych sesji również na piątkowy obrót. Możemy więc mówić o próbie wygenerowania mocniejszej korekty ostatniego rajdu w USA.
Konrad Ryczko
Analityk
Makler Papierów Wartościowych
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.