Dzisiejsza sesja stała pod znakiem reakcji na wczorajszy wieczorny komunikat Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Ten z powodu swojej gołębiej wymowy mógł się podobać, a dla całego spektrum rynków wschodzących ma to niebagatelne znaczenie. Pośrednio sprzyja także GPW i pokazywały to dzisiejsze wzrosty.
Już początek sesji pokazywał, że będzie ona podporządkowana reakcji na wczorajsze informacje z najważniejszego banku centralnego na świecie. Rezerwa Federalna zdecydowała, że nie zmienia stóp procentowych, i podała, że będzie cierpliwa jeśli chodzi o dalsze podwyżki kosztu kredytu w tym roku. Jednocześnie usunięta z komunikatu została wzmianka, że ryzyka dla prognoz są "w zasadzie zbilansowane" i stwierdzenie, że "pewne dalsze" podwyżki stóp mogą być właściwe w 2019 roku. Usunięcie stwierdzenia o dalszych podwyżkach stóp zdarzyło się pierwszy raz od 2015 roku i odebrane zostało jako możliwość końca cyklu podwyżek stóp. Ponadto miłym bonusem był dodatkowy komentarz odnośnie do możliwości zmiany dotychczas prowadzonej polityki względem zmniejszenia skali bilansu banku, o czym spekulowano od kilku dni. Wszystko to oznaczało bardziej gołębie nastawienie z dość jednoznaczną reakcją rynkową w postaci słabszego dolara i silniejszego zachowania ryzykownych aktywów. Gołębi Fed ma szczególny wpływ na całe spektrum rynków wschodzących i poprzez ten kanał oddziaływał na warszawski parkiet. W Europie wzrosty wcale nie były tak powszechne, szczególnie na Zachodzie tylko sam początek sesji wyglądał pomyślnie, ale szybko okazało się, że zwyżki były kruche. Także na GPW większa części sesji była walką o utrzymanie początkowego dorobku. Dopiero sam koniec sesji wyglądał pomyślnie i to dzięki niemu udało się wygenerować wzrost indeksu WIG20 o blisko 1%. Obroty po raz kolejny nie były małe i na całym rynku przekroczyły 1 mld zł. Jednocześnie dzisiejsza sesja kończyła miesiąc styczeń, który zapisał się bardzo pomyślnie dla ryzykownych aktywów. Na naszym rynku wszystkie segmenty zyskały lekko ponad 4%, a szczególnie cieszyć mogą zwyżki w spektrum małych spółek, które tym samym przerwały negatywną passę pięciu spadkowych miesięcy z rzędu.
Łukasz Bugaj