Wczorajsza sesja miała na warszawskim parkiecie mieszany obraz. Z jednej strony WIG20 zyskał 1,5% i zamknął się na poziomie 2315 pkt. (warto zauważyć, że rodzime blue chipy były najmocniejszym indeksem w Europie), z kolei strona podażowa zdominowała mniejsze podmioty – mWIG40 stracił 0,3%, a sWIG80 ok. 0,6%. W Europie zdecydowanie przeważała czerwień, DAX spadł o 0,3% (słabszy odczyt indeksu Ifo), a CAC40 obniżył się o 1%. Za oceanem nastroje były zmienne jednak finalnie główne indeksy zamknęły się na plusach (DJIA +0,2%, Nasdaq +0,5%). Oczy inwestorów będą dziś z pewnością skierowane na FED. Wieczorem, po dwudniowym posiedzeniu, bankierzy przedstawią projekcje makroekonomiczne oraz decyzję ws. stóp procentowych (rynek oczekuje podwyżki o 25 pb.). Kluczowa jednak może być retoryka zaprezentowana w minutes i odniesienie do „stopniowych podwyżek stóp” (obecnie EUR/USD lekko się umacnia, niemniej dalej znajduje się w kanale 1,13-1,14x). Wśród surowców, po wczorajszej mocnej obniżce, próbuje odbić cena ropy. W kalendarium mamy też odczyty inflacji w Niemczech i Wielkiej Brytanii, a z rodzimych danych poznamy garść informacji o produkcji przemysłowej i koniunkturze konsumenckiej. Poranne nastroje na rynkach są lekko wzrostowe, co tym samym może zwiastować pozytywne otwarcie sesji także u nas. Technicznie patrząc, WIG20 jest ograniczony od góry poziomami 230-2380 pkt. oraz od dołu 2300 i 2250 pkt.
pobierz pełny biuletyn