Po mocnym początku tygodnia nie ma już śladu. Gdy opadł kurz po słynnej kolacji Trump-Xi Jinping okazało się że jest sporo niewiadomych i sprzeczności w komunikatach obu stron. Do tego doszło zatrzymanie CFO Huawei’a. Amerykański rynek żyje ponadto zbliżającym się posiedzeniem Fed (czwartek 13.12) zadając sobie pytanie co największy bank centralny zrobi w przyszłym roku. Dzisiejszy raport z rynku pracy (14:30 CEST) może coś w tej kwestii wyjaśnić. Wielu traderów skłania się ku opinii, że przyszłotygodniowa podwyżka stóp będzie ostatnią, a Fed przejdzie do polityki „wait and see” (szczególnie popularnej w NBP). To poprawiło nastroje podczas wczorajszej sesji na Wall Street i z dużej przeceny zrobiła się minimalna strata. SPX wybronił techniczne wsparcie na 2600 pkt. U nas WIG20 zamykał czwartek <2300 pkt, ale na ostatnich sesjach widoczna jest relatywna siła krajowego rynku, zarówno jeśli chodzi o DAX (-7% w miesiąc) jak i MSCI EM. Niestety indeks rynków wschodzących wrócił poniżej 1000 pkt, czyli do trendu spadkowego zapoczątkowanego w styczniu. To może mieć poważne konsekwencje także i dla nas. W tym przypadku analogiczna linia przebiega w okolicach 2260-2270, więc już całkiem blisko. Przyszły tydzień zapowiada się bardzo emocjonująco. We wtorek prawdopodobne głosowanie nad umową brexitową, aczkolwiek premier May chce je opóźnić. W czwartek wspomniana wyżej konferencja Fed. Liczymy się z większą zmiennością na rynku walut, gdzie gł. pary znajdują się w ciekawych miejscach z technicznego punktu widzenia.
pobierz pełny biuletyn