Wczoraj inwestorzy na GPW odpoczywali, niemniej na głównych rynkach akcyjnych handel toczył się jak zwykle. Nastroje były całkiem dobre. W Europie DAX zyskał 0,2%, za oceanem S&P500 dołożył 0,8%, a w Azji o poranku widzimy wzrosty sięgające 1 do nawet ponad 3% (Hang Seng). Porównywalny z nami KOSPI zyskuje 2,5%. Generalnie większe ożywienie widać na rynkach typowo „wschodzących” za sprawą słabnącego dolara. Wczoraj gł. waluta świata straciła do koszyka ok. 1%. Zapowiada to również bardzo udaną sesję w Warszawie, choć nie zapominajmy, że część inwestorów będzie jeszcze przebywać na długim weekendzie. Technicznie w środę udało się z „luką hossy” porwać na pierwszy opór 2150 pkt. Pozwoliło to nieco zredukować październikowe straty (-5,8% na WIG20, -8% na mWIG), ale to i tak najgorszy miesiąc od lat (w min. WIG20 tracił prawie 9%). Dziś powinniśmy zdecydowanie lepiej rozpocząć listopad. W kalendarium makro dane z amerykańskiego rynku pracy (13:30 CEST) mające potężny wpływ na wartość dolara.
pobierz pełny biuletyn