Wczorajsza sesja z pewnością nie zostanie dobrze zapamiętana przez inwestorów. Zdecydowana większość europejskich indeksów zaświeciła na czerwono – londyński FTSE spadł o 1,6%, jeszcze gorzej wypadły DAX oraz CAC40, które straciły po ponad 2%. Od początku notowań pod kreską były również amerykańskie giełdy – finalnie S&P500 oraz DJIA spadły po ponad 3%, natomiast Nasdaq zamknął się na ponad 4% minusie. W takim otoczeniu ciężko było oczekiwać, aby lepiej zaprezentowała się GPW. Blue chipy obniżyły się o 2,4% i na koniec dnia WIG20 znalazł się poniżej psychologicznego wsparcia na poziomie 2200 pkt. Spadki nie ominęły też mniejszych podmiotów. Strona podażowa zdominowała rynki w Azji – Nikkei stracił 4%, na dużym minusie zamknęła się giełda w Szanghaju. Wśród surowców spadają nad ranem miedź oraz ropa. Dzisiejsze kalendarium makro jest praktycznie puste (ciekawsze mogą być wystąpienie szefa BoE oraz inflacja CPI w USA), więc nie upatrywałbym tu impulsów dla dzisiejszych notowań. Nastroje na rynkach nie są zbyt dobre, kontrakty na główne indeksy świecą nad ranem na czerwono (futures na DAX tracą aż 1,8%), co niestety nie wróży zbyt dobrze otwarciu na GPW. W przypadku WIG20 przełamaliśmy wczoraj istotny poziom z psychologicznego punktu widzenia, co dodatkowo może źle oddziaływać na blue chipy. Najbliższym wsparciem jest pułap 2150 pkt.
pobierz pełny biuletyn