Wczoraj ogłoszono w USA zamiar ustanowienia ceł na kolejną partię chińskich towarów o wartości 200 mld. zł. Najbardziej negatywnie zareagował na tę informację technologiczny Nasdaq Mimo spadków za oceanem, dzisiejsza sesja rozpoczęła się w lepszych nastrojach. Pomogły dość dobre notowania w Azji, gdzie japoński Nikkei zyskał 1,5 proc. Europa rozpoczęła od wzrostów.
WIG20 piął się w górę w pierwszej fazie sesji z apogeum o godzinie 14-tej. Sięgnął wtedy 2250 pkt. Poziom ten był testowany podczas odreagowania w czwartek i w piątek. Obroty średnie. Najchętniej obracano PKO BP (+1,9 proc.). Dzięki wzrostom cen miedzi poszła mocno w górę KGHM (+3,1 proc.)
Mniejszym wzrostem wykazał się mWIG40 (+0,7 proc), jeszcze słabszy był sWIG80 (+0,3 proc.). Jest to już od dawna obserwowany efekt ujemnych przepływów rodzimego kapitału. OFE generują więcej podaży, niż popytu. Podobnie fundusze inwestycyjne. Polscy inwestorzy nie kwapią się do zakupów.
Na wykresie zarysował się poziom wsparcia 2210 pkt. Wydaje się on jednak tak słaby, że byle zamieszanie jest w stanie go złamać. Dopiero przekroczenie 2250 pkt. umocni wiarę w kontynuację odreagowania.