Piątkowa sesja zakończyła się dla inwestorów na większych europejskich giełdach zwyżkami. CAC40 zyskał 0,5%, z kolei DAX wzrósł o 0,6%, jeszcze lepiej poradził sobie londyński FTSE, który podniósł się o 0,7%. Dobre zachowanie Europy nie przełożyło się niestety w dużej mierze na rodzimy rynek – blue chipy oraz sWIG80 pozostały praktycznie bez zmian, zyskały (i to mocno) z kolei podmioty skupione w mWIG40 (o 1,3%; wśród liderów wzrostu można wymienić AmRest, Grupę Azoty czy 11Bit Studio). Za oceanem również obyło się bez większych ruchów – giełdy cały czas zapewne obawiają się kolejnych ruchów prezydenta Trumpa ws. dalszych ceł, które mogą być nałożone na Chiny; problematyczna pozostaje też sprawa negocjacji w ramach NAFTA. W Azji wolne mieli inwestorzy w Japonii. Na rynku walutowym nad ranem lekko zyskuje EUR/USD. Dzisiejsze kalendarium makro nie jest zbyt bogate (z ciekawszych odczytów czeka nas publikacja m.in. inflacji konsumenckiej dla strefy Euro za sierpień; swoje wystąpienia będzie miało 3 członków EBC). Poranne nastroje są lekko spadkowe, co niestety może przełożyć się na negatywny start notowań na GPW. W perspektywie kolejnych dni warto zwrócić uwagę na reklasyfikację polskiego rynku do statusu rozwiniętego, które wejdzie w życie 24 września (obejmie on 37 spółek, w tym m.in. ww. AmRest czy Grupę Azoty). Blue chipy znajdują się w strefie 2200-2250 pkt. i dopiero po przebiciu któregoś z tych poziomów będziemy mogli określać kierunek w kolejnych sesjach; pytanie także kiedy dojdzie do przebudzenia mniejszych podmiotów, które od wielu miesięcy znajdowały się pod dużą presją podaży.
pobierz pełny biuletyn