Poniedziałkowa sesja na FW20 niewiele wniosła do obrazu rynku. Kontrakty wahały się przez cały dzień w okolicach kursu odniesienia w obrębie jedynie 16 pkt. Dzień zakończyliśmy ostatecznie spadkiem o 0,3% na poziomie 2284 pkt, chociaż rynek kasowy finiszował na plusie (+0,4%). LOP minimalnie spadł i dla wszystkich serii wynosi 116 905 szt. Baza wynosi -19 pkt. Na innych parkietach nastroje były dużo bardziej optymistyczne. DAX zyskał 0,8%, a CAC40 był na 1,5% plusie. Podłoża dobrego zachowania rynków można szukać we Włoszech, gdzie w weekend został zaprzysiężony nowy premier (rentowność 10- letnich włoskich papierów skarbowych spadła do 3,9%, najniżej od 4Q’10). Przewaga byków była też widoczna na Wall Street. Nasdaq Comp (+0,9%) ustanowił nowy szczyt hossy a S&P500 (+0,7%) zabrakło o tego mniej niż 1 punktu. Z danych makro poznamy dziś m.in. wskaźniki Chicago PMI (15.45) oraz Conference Board (16.00). Rano słabsze od prognoz były wskazania produkcji przemysłowej w Japonii oraz sprzedaży detalicznej w Niemczech za marzec. Nie przeszkadza to jednak zbytnio rynkom w Europie. Kontrakty na DAX rosną o ponad 0,6%. Futures na S&P500 notowane są w pobliżu wczorajszych zamknięć. Tracą jedynie japoński Nikkei225 (-0,2% na zamknięciu). Dziś kończymy miesiąc kwiecień. Jeśli nie wydarzy się dziś nic nadspodziewanego, będzie to czwarty spadkowy miesiąc z rzędu na kontraktach (do dziś -3,2%). W ostatnich okresach, jeśli to właśnie cztery spadkowe miesiące były najwyższym wymiarem kary dla byków (1/2Q’12, 2/3Q’11). Później następowało mniejsze lub większe odreagowanie. Na FW20 strefę wsparcia mamy na poziomie 2250 pkt. Oporem są okolice 2300 pkt.
pobierz pełny biuletyn