Piątkowa sesja na WIG20 przyniosła niewielki wzrost notowań na zamknięciu o 0,1% (2286,9 pkt). W czasie dnia było nawet sporo lepiej - byki próbowały podejść na 2300 pkt, jednak w ostatecznym rozrachunku ważniejsze może być utrzymanie wsparcia w okolicach 2280 pkt. Po dynamicznym wybiciu w drugiej połowie lipca, strona popytowa potrzebuje trochę odpoczynku (oscylatory techniczne, jak np. RSI już uległy schłodzeniu). Ostatni bastion niedźwiedzi to okolice 2330 pkt. Nastroje w piątek na globalnych rynkach były dość dobre. DAX zyskał 0,6%, niewiele mniej wzrósł S&P500 (+0,5%). Nieco słabsze od oczekiwań były dane z amerykańskiego rynku pracy na poziomie przyrostu liczby miejsc pracy w sektorze pozarolniczym (157 tys vs 193 tys konsensus). Rano nastroje na rynkach azjatyckich są lekko spadkowe. Na minusach handlowane są m.in. indeksy w Szanghaju (pokłosie jeszcze piątkowych kolejnych gróźb celnych, tym razem ze strony chińskiej). W lekko zielonym odcieniu notowane są tymczasem kontrakty na DAX i S&P500. Kalendarz makro jest dziś ubogi. Rano rozczarować mogły dane o zamówieniach w przemyśle w Niemczech za czerwiec. W dalszej części dnia zwrócić uwagę może jedynie indeks Sentix ze strefy euro za sierpień. Na polskim rynku wyraźniej w tym tygodniu da o sobie znać sezon wyników za 2Q’18 (m.in. raporty PGE, Energii, Pekao, Kęt, Aliora czy Lotosu), ale dopiero po poniedziałku.
pobierz pełny biuletyn