Czwartkowa sesja na FW20 przyniosła drugi z rzędu dzień wyraźnych wzrostów (szczególnie w końcówce notowań, gdy dobrze wystartowały indeksy na Wall Street). Ostatecznie zamknęliśmy się na poziomie 2390 pkt, co oznaczało wzrost o 1,2%. LOP praktycznie się nie zmienił i dla wszystkich serii wynosi 111 474 szt. Baza wynosi się -19 pkt. Po dobrym początku nastroje na Wall Street nieco siadły. S&P500 zabrakło 3 punktów do poziomu 1600 pkt. Ostatecznie główny amerykański indeks zamknął się na 1593,4 pkt (+0,4%). Od listopada notowania w USA idą praktycznie bez większych korekt w górę. We wzrosty inwestorzy już praktycznie nie wierzą ale rynek idzie w swoją stronę. Obecnie według AAII liczba byków wśród inwestorów indywidualnych jest najniższa od 2009 roku. Dziś rano nastroje są nieco słabsze. Japoński Nikkei225 stracił 0,5%. Na lekkich minusach (około 0,1-0,2%) notowane są kontrakty na DAX i S&P500. Z danych makro mamy dziś sprzedaż detaliczną oraz inflację PPI w USA za marzec (14.30) a także indeks Uniwersytetu Michigan (15.55) za kwiecień. Przed sesją wyniki publikuje JP Morgan. Na naszym rynku żegnamy dziś system Warset. Od poniedziałku handlujemy na UTP (we wtorek sesji nie będzie). Poranne nastroje wskazują na możliwą korektę ostatnich dni na GPW (wczoraj FW20 zamykały się przy maksimach w USA). Na FW20 dotarliśmy do dość ważnej strefy oporu 2390-2400 pkt. Wsparcia można szukać przy 2360 pkt.
pobierz pełny biuletyn