Wczorajsza sesja na FW20 w całości należała do strony podażowej. Już na otwarciu czerwcowy kontrakt stracił 28 pkt., a w trakcie handlu spadki sięgały nawet linii 2435 pkt. Ostatecznie wykres zakończył sesję na poziomie 2451 pkt., tracąc 1,65% względem odniesienia. LOP jest równa 104 843. Baza wynosi -4 pkt. Technicznie w dalszych spadkach FW20 jest obecnie ograniczony wsparciami na liniach 2421 pkt. i 2420 pkt. Opory dla ewentualnych wzrostów należy wyróżnić na pułapach 2473 pkt. i 2500 pkt. W przypadku zwyżek, nakreśloną wczoraj lukę należałoby zamknąć do poziomu 2486 pkt. (zamknięcie z piątku). Na czerwono, choć w znacznie mniejszym wymiarze, swoje sesje zakończyli inwestorzy zza Oceanem. Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,17%, Nasdaq stracił 0,30%, a indeks S&P 500 spadł o 0,16%. Gracze dość nerwowo zareagowali na doniesienia z Cypru. Faktem jest, że na naszych oczach odbywa się swoisty skok na kasę – w myśl ustaleń Eurogrupy prawdopodobnie nie będzie podatku od depozytów na Cyprze w wysokości do 100 tys. EUR, ale te powyżej tej kwoty będą obłożone jednak daniną w wysokości 15,6%. Nie są to informacje dobre i w jakimś stopniu przez najbliższe kilka sesji na rynku może utrzymywać się wzmożona awersja do akcji. Chyba, że nagły zwrot sytuacji przyjdzie ze strony FOMC, który jutro o 19.00 opublikuje swoje projekcje makroekonomiczne i rozpali inwestorów do ewentualnych zakupów. Dziś trzeba zwrócić uwagę na niemiecki indeks instytutu ZEW (11.00, 48 pkt.) oraz liczbę pozwoleń na budowę domów w USA (13.30, 926 tys.). Biorąc pod uwagę poranne spadające wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie indeksy należy spodziewać się dziś negatywnego początku sesji notowań terminowych w Warszawie.
pobierz pełny biuletyn