Wczorajsza sesja przyniosła umiarkowany spadek prestiżowego indeksu warszawskiej giełdy. WIG20 stracił 0,34% i notuje obecnie wartość 2473.95 pkt. Tym samym kluczowe opory pozostają ważne i wynoszą 2500 pkt. i 2524 pkt. Wsparcia należy wyróżnić na pułapach 2450 pkt. i 2432 pkt. Niewiele zmieniło się wczoraj zza Oceanem, choć DJIA (+0,04%) poprawił swój rekord. S&P500 zyskał 0,13%, a Nasdaq Comp +0,09%. W Warszawie wykres blue chipów utknął w kilkusesyjnej konsolidacji i raczej trudno oczekiwać, że na rynku znajdzie się paliwo do porwania WIGu20 w górę. Amerykanie dzień za dniem śrubują swoje rekordy (niedługo do DJIA może dołączyć S&P500), a u nas wciąż brak woli do zwyżek. Z drugiej strony trudno jest wskazać wyraźnych faworytów wzrostu spośród prestiżowego indeksu, stąd najbardziej prawdopodobna wydaje się być kontynuacja męczącego trendu bocznego. Na rozstrzygnięcia całej dzisiejszej sesji wpływ mogą mięć dane makro z Ameryki. O 13.30 poznamy liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Wartość prognozy to 350 tys. Następnie, bo o 14.00, wysłuchamy wystąpienia publicznego członka zarządu Fed (Sarah Bloom Raskin). Przed sesją poznaliśmy wyniki PGE. Strata netto PGE przypisana akcjonariuszom jednostki dominującej w 4Q’12 wyniosła 420,1 mln PLN. Konsensus uwzględniający zapowiedziane wcześniej przez spółkę zdarzenia jednorazowe, zakładał 285 mln PLN straty netto. Biorąc pod uwagę poranne rosnące wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie indeksy należy spodziewać się dziś pozytywnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie.
pobierz pełny biuletyn