Za nami sesja bez historii. FW20 zyskał 0,2% i zakończył na 2394 pkt. Zmienność wyniosła tylko 14 pkt, obroty 16,6 tys. kontraktów, a LOP wzrósł o 2,4 tys. Na pozostałych europejskich parkietach zmienność była również minimalna. Ciekawie było natomiast na Wall Street. S&P500 zyskał 0,8% i zakończył na 1440,1 pkt. Powrót szerokiego indeksu powyżej granicy 1430 pkt neguje tym samym 40-punktową formację „M” powstałą w piątek. Byki więc mogą odetchnąć. W poniedziałek sprzyjały im dane makro, szczególnie te zza oceanu. We wrześniu sprzedaż detaliczna wzrosła tam o 1,1% m/m (oczek. +0,8% m/m). Dane z sierpnia skorygowano w górę z 0,9% na 1,2% m/m. To kolejne zaskakujące dane z amerykańskiej gospodarki. W minionym tygodniu rynek je lekceważył (m.in. nastroje konsumentów, rynek pracy), wczoraj sentyment zdecydowanie się odwrócił. Dobrze zostały przyjęte również wyniki kwartalne Citigroup (+5,5%). Bank w 3Q’12 zarobił 1,06 USD/akcję wobec oczekiwań 0,96 USD/akcję. Dziś sezon wyników zdecydowanie się rozkręci. Raporty przed sesją opublikują m.in. Coca-Cola, Goldman Sachs, a po sesji IBM i Intel. Z danych makro ważny będzie odczyt indeksu ZEW za październik (11:00). Za oceanem poznamy produkcję przemysłową za wrzesień (15:15) i kolejne dane z odbijającego rynku nieruchomości (NAHB o 16:00).
pobierz pełny biuletyn