W czwartek kolejny raz nie udało się wykorzystać sprzyjających, zewnętrznych nastrojów. Do południa FW20 przebywał po zielonej stronie rynku, by w drugiej części handlu zejść pod kreskę. Dobre dane makro z USA (Chicago PMI) pozwoliły ostatecznie zakończyć dzień neutralnie (2456 pkt). Za oceanem indeksy przez większą część handlu zyskiwały ok. 0,5%. Wyprzedaż nadeszła w końcówce. Być może część inwestorów przestraszyła się automatycznych cięć wydatków publicznych w amerykańskiej gospodarce. Kongresowi bowiem nie udało się porozumieć i od dzisiaj budżet USA zostanie obcięty o ok. 85 mld USD do końca roku. Kwota nie robi specjalnego wrażenia. Wydatki publiczne największej na świecie gospodarki sięgają 3,5 bln USD rocznie, a pamiętajmy że od strony polityki pieniężnej każdego miesiąca gospodarka dostaje zastrzyk w kwocie co najmniej 85 mld USD. Ciekawostką był cotygodniowy raport nt. nastrojów inwestorów. Wg AAII odsetek byków spadł aż o ponad 13 pkt. proc. do 28,4%, co jest najniższym poziomem od 26 lipca 2012. Ostatni raz tak silne pogorszenie nastrojów obserwowaliśmy 18 listopada 2010 roku. Oba te zdarzenia łączy fakt, że na kolejnych sesjach byki uświadamiały sobie, jak wielki popełniły błąd.
pobierz pełny biuletyn