WIG20 pozytywnie wyróżniał się wczoraj na tle otoczenia. Zamknięcia na poziomie 2089,6 pkt oznaczało wzrost o 0,7%. Pomagał popyt na największe blue-chipy – PKOBP, PKN i Pekao zyskały po 1,5-1,9%. Finisz wypadł na poziomie najwyższym w tym roku. W ujęciu intraday nadal maksimum pozostaje 2101,7 pkt z 26 stycznia. Po tym minimalnym naruszeniu przez WIG20 2100 pkt, mieliśmy do czynienia z dość płaską korektą. Wczoraj byki próbowały znów zmierzyć się z okrągłym poziomem (zabrakło 3 pkt). Problemem jest jednak mało sprzyjające otoczenie. Sytuacja jest generalnie pod kontrolą byków, dopóki utrzymują się ponad strefą 2045-50 pkt. Należy jednak pamiętać, że nastroje wśród inwestorów po mocnym styczniu są wyraźnie optymistyczne, w takich momentach większa korekta potrafi przyjść w najmniej spodziewanych momentach. DAX zniżkował wczoraj o 1,2%. Na lekkich minusach kończyły dzień indeksy za Atlantykiem. S&P500 spadł o 0,2%. Kolor czerwony przeważa dziś rano także na parkietach azjatyckich. Nikkei225 finiszował na 0,4% minusie. Z danych makroekonomicznych rano pojawił się odczyt produkcji przemysłowej za grudzień z Niemiec. Odczyt jest zaskakująco słaby i wyniósł -3,0%, kiedy prognoza wynosiła +0,4% (!). Popołudniu poznamy bilans handlu zagranicznego z USA za ostatni miesiąc 2016 roku. Kontrakty na DAX o poranku zniżkują o ok. 0,4%, natomiast blisko wczorajszych zamknięć są ich odpowiedniki na S&P500.
pobierz pełny biuletyn