Dotychczasowa korekta na WIG20 jest dość płytka i bariera 2000 pkt. na razie wytrzymuje. Na sam koniec piątkowej sesji obozowi niedźwiedzi udało się jednak ponownie zbliżyć na kilka punktów w okolice wsparcia, które jeszcze dziś może zostać przetestowane. Za takim scenariuszem przemawiają nastroje na zagranicznych parkietach. O poranku wyraźnie pod kreską znajdują się kontrakty zarówno na amerykańskie jak i europejskie indeksy, także giełda w Japonii kończy dzień na minusach. Zapowiada to spadkowe otwarcie również na GPW, a mając na uwadze bliskość poziomu 2000 pkt., to może on zostać przetestowany już na samym początku dnia. Jeśli stronie podażowej udało by się je przełamać to dalszy przebieg sesji jest raczej do przewidzenia, a kolejnym wsparciem może być poziom 1950 pkt. Za realizacją spadkowego scenariusza przemawia brak większych korekt podczas trwającego dwa miesiące ruchu wzrostowego. Niewielka realizacja zysków mogłaby wpłynąć oczyszczająco na rynek i zbudować bazę do dalszego marszu w górę. Również zagraniczne parkiety dostały zadyszki zarówno S&P500 jak i DAX tkwią już od jakiegoś czasu w trendzie bocznym, a patrząc na reakcję na inauguracyjne przemówienie Donalda Trumpa nic nie wskazuje na to aby dziś miało nastąpić wybicie górą. Ze strony danych makro nie będzie dziś praktycznie żadnych impulsów, jedynie na godzinę 12:30 zaplanowane jest wystąpienie szefa EBC.
pobierz pełny biuletyn