Przed nami pierwszy „normalny” tydzień od czasu przerwy świątecznej, której nastrój zaczął się udzielać jeszcze kilka dni przed Wigilią. Dlatego nie powinno być już większych problemów zarówno ze zmiennością jak i obrotami, tym bardziej że nasz parkiet znalazł się w dość ciekawym miejscu. W piątek WIG20 drugi dzień z rzędu testował poziom 2000 pkt., gdzie obecnie znajduje się kluczowy opór i po raz kolejny zakończył sesję poniżej tego poziomu. Brak udanego testu może być zapowiedzią realizacji zysków przez inwestorów, która ma szansę bardzo szybko sprowadzić indeks blue chips z powrotem w okolice 1950 pkt. W przypadku realizacji negatywnego scenariusza warto wspomnieć o poziomie 1870 pkt., gdzie znajduje się najniższy lokalny dołek kanału wzrostowego, z którego nastąpiło wybicie skutkujące obecnym testem 2000 pkt. Ze strony danych makro nie będziemy mieli zbyt wielu impulsów do większych ruchów indeksów, więc przynajmniej o poranku musimy zdać się na nastroje na zagranicznych parkietach. Te zaś są pozytywne, ponieważ kontrakty na główne zagraniczne indeksy notowane są wyraźnie na plusach. Nasze byki mają w związku z tym ułatwione zadanie i już otwarcie notowań może być powyżej bariery 2000 pkt. Pytanie czy stronie popytowej starczy siły aby zakończyć dzień powyżej tego poziomu?
pobierz pełny biuletyn