W 2017 rok weszliśmy z nastrojami z końca 2016 i efekt mamy taki, że WIG20 już wczoraj testował poziom 2000 pkt. i w trakcie sesji był na poziomach najwyższych od listopada 2015 roku. W trakcie dnia doszło jednak do osłabienia i dopiero na fixingu warszawskie indeksy zostały wyciągnięte w okolice dziennych maksimów. Technicznie kluczowym poziomem nadal pozostają okolice 2000 pkt. zarówno na WIG20 jak i kontraktach. Za najbliższe wsparcie z kolei można przyjąć poziom 1950 pkt. Pokonanie bariery 2000 pkt. z marszu może być dla strony popytowej dość ambitnym zadaniem, ponieważ w zasadzie od listopada nie mieliśmy większych korekt, a wczoraj po osiągnięciu tego poziomu nastąpiło szybkie cofnięcie. Dziś o poranku wyraźnie tracą kontrakty na główne zagraniczne indeksy, co na pewno nie będzie nam pomagało. Ponadto w Polsce mamy wydłużony weekend, który w połączeniu z niepewnością zagranicą może zniechęcać inwestorów do pozostania na ten czas z akcjami. Z kolei nieudany atak na przywoływane już opory daje dość poważny pretekst do jakiejś większej realizacji zysków. W kalendarzu makro zaplanowana jest dzisiaj publikacja protokołu z posiedzenia EBC oraz dane z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli chodzi o USA to jeszcze w końcówce dnia sesyjnego na GPW poznamy grudniowe odczyty tamtejszego PMI dla usług oraz indeksu ISM dla przemysłu.
pobierz pełny biuletyn