Wczorajszy dzień, jak i chyba cały, zmienny 2016 rok, obfitujący w teoretycznie mało prawdopodobne wydarzenia, przejdzie do historii. Z porannych spadków kontraktów na S&P500 po zwycięstwie Trumpa udało się wypracować ponad 1% wzrost, a z 2,5% osłabienia dolara do euro- ponad 0,5% wzmocnienie. Motorem Wall Street był sektor finansowy (+4-5%) i farmaceutyczny (+4-7%), czyli spółki, które potencjalnie najwięcej mogą zyskać na zmianach regulacyjnych przez administrację Trumpa. Z drugiej strony traciły sektory związane z automotiv i wydobyciem ropy, czyli w jakiś sposób związane z Meksykiem. U nas liderem wzrostów był KGHM (+8,1%, najwyżej od roku), gdzie skoncentrowała się blisko połowa obrotów na WIG20. „Krajobraz po Trumpie” jest więc całkiem ciekawy. S&P500 zaliczył trzecią wzrostową sesję z rzędu i jest na dobrej drodze do nowych szczytów. Również u nas sytuacja prezentuje się dość korzystnie. Najbliższym oporem dla FW20/WIG20 jest ok. 1800 pkt, potem szczyt z końca października (ok. 1830). W decydującą fazę wchodzi sezon wyników za 3Q’16. Wczoraj z rynku głównego opublikowanych zostało ponad 40 raportów, dziś blisko 80 (jest i będzie po sesji). Wczoraj wieczorem raport pokazała gwiazda sesji KGHM, podobnie jak champion ostatnich tygodni- JSW (gdyby nie strata na sprzedaży PEC/SEJ/Victoria ok. 180 mln PLN byłby zysk). Dziś rano raportami pochwaliło się PZU, Pekao, Enea i Energa. Inwestorzy mają więc pracowity dzień. Jutro idziemy na długi weekend. Wracamy w poniedziałek, kiedy to na rynek napłynie kolejnych 220 raportów kwartalnych.
pobierz pełny biuletyn