Bieżący tydzień będzie stał pod znakiem wyborów prezydenckich w USA. Wstępne wyniki powinny być znane w środę nad ranem. Obecnie mamy kolejny punkt zwrotny w ostatnich dniach. Wczoraj pojawiło się oświadczenie dyrektora FBI J.Comey’a, z którego wynika, że FBI nie dopatrzyło się przestępstwa w „aferze mailowej” Clinton (jest to podtrzymanie stanowiska z lipca). Japoński Nikkei 225 czy kontrakty na światowych rynkach akcji reagują jednoznacznymi ponad 1% wzrostami, dyskontując poprawę szans kandydatki Demokratów. Dla rynków finansowych jest ona bardziej przewidywalna, a ostatnie rosnące sondaże Trumpa wpływały na podwyższoną nerwowość inwestorów, którzy mają już jeden tegoroczny szok za sobą w postaci Brexitu. Ubiegły tydzień kończyliśmy spadkiem WIG20 o 0,5% do poziomu 1758,2 pkt. Wpisywaliśmy się w nastroje na innych rynkach. DAX tracił w piątek 0,7%, a S&P500 spadł o 0,2%. Dla amerykańskiego indeksu była to dziewiąta spadkowa sesja z rzędu. Dziś jest szansa na przełamanie. Pod kątem danych makro poniedziałek jest w zasadzie pusty, z innych wydarzeń przewidziane jest spotkanie ministrów finansów strefy euro. Na krajowym rynku trwa sezon publikacji wyników za 3Q’16. Rano raport podało PKO BP, wynik netto jest nieco lepszy od oczekiwań.
pobierz pełny biuletyn