Po dość udanym początku wczorajszych notowań, indeks grupujący największe spółki z GPW ustanowił dzienne maksimum dokładnie na poziomie 1800 pkt. Na kontraktach był to tylko punkt więcej. W przypadku indeksu szerokiego rynku były to już okolice szczytów z marca, kwietnia i sierpnia tego roku, które obecnie stanowią najważniejszy poziom dla indeksu WIG. Formacja młota po nieudanym teście zwiastuje nadejście ruchu spadkowego, tym bardziej, że z nieudanym atakiem na opory mieliśmy także do czynienia w przypadku DAX i CAC40. Tak więc o poranku możemy mieć kontynuacje nastrojów z wczorajszego popołudnia, a ze strony danych makro znacznych impulsów raczej nie będzie. Jedynie po południu światło dzienne ujrzą informacje na temat PMI w amerykańskich usługach oraz sprzedaży nowych domów na tamtejszym rynku nieruchomości. Gdyby zrealizował się czarny scenariusz, to w przypadku WIG20 spadki mogą sprowadzić ten indeks z powrotem w okolice 1710 pkt., gdyż tam znajduje się najbliższe istotne wsparcie. W nadchodzących tygodniach niepewność na rynkach mogą dodatkowo wzmagać dwa wydarzenia jakimi są wybory prezydenckie w USA oraz decyzja FED w sprawie stóp procentowych.
pobierz pełny biuletyn