Piątkowa sesja nie należała do szczególnie interesujących. Niemniej po czwartkowej konferencji Mario Draghiego, w które bez konkretów ewidentnie „zagrał na czas”, utrzymanie rynku to niewątpliwie sukces. Technicznie sytuacja pozostaje bez zmian. W grze wciąż pozostaje mała formacja „W”, z zasięgiem ok. 70 pkt, ale dopiero po przekroczeniu 1780 pkt. Sytuacja na innych rynkach wydaje się być również zadawalająca. Październik się kończy, a jesiennego załamania, którego wielu upatrywało, jak nie było, tak nie ma. Za to DAX przymierza się do ataku na nowe, lokalne szczyty. Okres zimowy to generalnie dobry czas na inwestycje w akcje. Dziś w kalendarium makro kluczowe będą dane nt. wstępnych odczytów PMI za październik w głównych gospodarkach. Rano pozytywnie zaskoczyły dane z Japonii (51,7 pkt. vs 50,6 oczek.). W rezultacie nastroje o poranku są dobre. Indeksy w Chinach notują 1-2% wzrost. Kontrakty na DAX zyskują 0,3%. Dalsza część tygodnia jest spokojniejsza. Ważny będzie wstępny odczyt PKB USA za 3Q’16. Inwestorzy będą skupiać się również na kolejnych raportach spółek za miniony kwartał. Niemniej kumulacja sezonu (ponad 300 raportów) dopiero po Świętach.
pobierz pełny biuletyn