Wtorkowa sesja miała 2 oblicza. Z jednej strony na plusie zamknął się WIG20, który zyskał 0,9%, znajdując się na psychologicznym poziomie 1750 pkt. (warto jednak zwrócić uwagę, że skala obrotów nie była oszałamiająca). Z drugiej strony pod kreską dzień zakończyły MiS-ie. Blue chipy wpisały się całodniowy obraz europejskich giełd, bowiem większość indeksów świeciła na zielono. DAX zyskał 1,0%, a CAC40 aż 1,4%. Za oceanem przed zbliżającym się środowym FED było dosyć spokojnie, a najważniejsze indeksy pozostały niemal bez zmian. Strona podażowa miała natomiast więcej do powiedzenia w Azji, gdzie Nikkei oraz SCI zamknęły dzień pod kreską (odpowiednio po 0,3% oraz 0,2%). Kontrakty na amerykańskie indeksy zyskują po ok. 0,1%, futures na DAX stoją w miejscu. Na rynku walutowym warto zwrócić uwagę na jena, który od kilku dni umacnia się względem dolara. Dzisiejszy kalendarz makro jest praktycznie pusty – rano opublikowany został odczyt dot. inflacji producenckiej w Niemczech, a po południu z USA dotrą do nas informacje nt. rynku nieruchomościowego. Inwestorzy wyczekują na jutrzejsze wydarzenia związane z bankami centralnymi Japonii oraz USA. Szczególnie ten drugi może narobić sporo zamieszania i spowodować większą zmienność na giełdach. Z punktu widzenia analizy technicznej WIG20 znajduje się obecnie na poziomie lokalnego oporu i jego sprawne przebicie mogłoby pozwolić na ruch na północ, w kierunku 1800 pkt.
pobierz pełny biuletyn