W środę udało się zrobić pierwszy krok w realizacji byczego scenariusza. Kontrakt zyskując 1,4% przebił pierwszy opór zlokalizowany tuż powyżej 1800 pkt. Kolejnym celem popytu powinny być poziomy odpowiednio 1830 i 1875 pkt (kluczowe), po którym możliwa stanie się opcja dużej formacji „W” z ok. 350 pkt zasięgiem (dopiero po wybiciu 2000 pkt !). Czy rynek na to stać ? Globalnie odpowiedź daje świetne zachowanie indeksu rynków wschodzących. MSCI EM jest najwyżej od lipca’15. Notowania wspiera perspektywa oddalenia podwyżek stóp przez FED. Jeśli się to nie zmieni (decyzja 21 września), powinno być dobrze. Lokalnie dużą siłę pokazały średniaki (mWIG40 najwyżej od 2007/2008) i maluchy (sWIG80 na poziomach z lutego 2014), gdzie już padły średnio/długoterminowe sygnały kupna. Za chwilę powinien dołączyć się szeroki WIG, który jest tuż poniżej lokalnych szczytów z sierpnia/kwietnia. Główne zagrożenia w zasadzie są dwa: korekta wygrzanych indeksów krajów rozwiniętych i polityka naszego rządu. Koncepcja wspierania jednych sektorów kosztem innych z reguły jest dość kosztowna dla krajowych championów. Obecnie na tapecie pozostała „energetyka”, zeszły z niej banki. Wczoraj był to odpowiednio najlepszy (+1,5%) i najgorszy (-1,8%) indeks branżowy GPW. Dobrze wypadły surowce. Dziś nastroje o poranku są neutralne. Kontrakty na DAX zyskują 0,1% po słabszej sesji w Azji. W kalendarium makro mamy decyzję EBC ws stóp. Jutro poznamy nowy rating Polski wydany przez Moody’s. Informacja zapewne pojawi się jednak po sesji.
pobierz pełny biuletyn