Ostatnie dwie sesje niewiele zmieniły w obrazie rynku. Sukcesem byków może być oddalenie się od lokalnego dołka z sierpnia/września (ok. 1750 pkt). Próby wyjścia powyżej 1800 pkt, czyli tam gdzie zlokalizowany jest pierwszy opór, na razie spełzły na niczym. O przełomie będzie można mówić dopiero po przebiciu ok. 1830 i następnie 1875 pkt (kluczowy opór). Dwie ostatnie sesje to przebudzenie energetyki. Indeks WIG-Energia zyskał w tym czasie blisko 5%. Zaczęło się od odreagowania wyprzedanej Energii (ubiegła środa), potem doszły informacje o mniejszym podniesieniu ceny nominalnej w PGE (poniedziałkowe NWZA), od którego spółka w pierwotnej wersji miała zapłacić nawet 1 mld PLN podatku. Niemniej koszmar „dziwnych operacji” MSP może wrócić. Na Forum Ekonomicznym w Krynicy minister energetyki zapowiedział, że działania w PGE były tylko „pilotażem” i niewykluczone są podobne operacje w innych spółkach. W Krynicy dodatkowo padły ważne deklaracje budowy kolejnych dwóch bloków węglowych (nie licząc wznowionej Ostrołęki przez Energę). Mowa o Dolnej Odrze (PGE) i elektrowni przy Bogdance (Enea). Informacje te mogą skutecznie zrażać inwestorów do sektora. Ciekawie dzieje się również w drugiej linii walorów, szczególnie w mWIG40. Od dołka indeks średniaków zyskał już grubo ponad 20% (+9% WIG20) i jest najwyżej od przełomu 2007/2008. Uwaga na możliwa korektę. Dziś o poranku nastroje są pozytywne. NYSE nie przestraszyło się słabszego odczytu ISM dla usług. Wręcz przeciwnie, stał się on katalizatorem do wzrostów obniżając prawdopodobieństwo podwyżki stóp przez FED. Amerykański bank centralny decyzję podejmie 21 września.
pobierz pełny biuletyn