Problemy popytu z kontynuacją marszu w górę po domknięciu luki bessy z końca czerwca zwiastowały ryzyko pojawienia się większej korekty, które właśnie zaczęło się realizować. Ruch spadkowy może się szybko nie zatrzymać, gdyż WIG20 zakończył dzień poniżej okolic 1765 pkt., które dotychczas można było traktować jako najbliższy poziom wsparcia. Obecnie byki powinny szukać okazji do kontry dopiero w okolicach lipcowego minimum na poziomie 1886 pkt. Jeśli chodzi o kalendarz makro to, na dziś zaplanowana jest publikacja indeksów PMI dla przemysłu z Polski i innych krajów europejskich oraz USA. Na nastroje na naszej giełdzie może także wpływać zachowanie głównych zagranicznych indeksów. Warto tutaj zwróć uwagę na niemiecki DAX, który znalazł się w okolicach tegorocznych maksimów i od trzech dni ma problem z pokonaniem oporów. Ewentualna korekta nie będzie raczej dobrym prognostykiem dla naszego parkietu. Nadzieją dla byków pozostaje mocne zachowanie indeksu MSCI Emerging Markets, który po przełamaniu linii szyi formacji oRGR w dalszym ciągu kontynuuje marsz na północ. Bykom sprzyjają też nastroje o poranku, zarówno kontrakty na DAX jak i S&P500 notowane są nad kreską, co daje szansę na optymizm przy starcie notowań również w Warszawie.
pobierz pełny biuletyn