Poniedziałkowa sesja przyniosła dalsze wzrosty, które trwają już niemal 2 tygodnia. Tym razem blue chipy zyskały 1,2%, a na czerwono zamknęły się jedynie 4 podmioty. Na zielono dzień zakończyły również mniejsze podmioty – mWIG40 zyskał 0,9%, a sWIG80 0,5%. GPW była znacznie mocniejsza od dużych europejskich rynków, bowiem DAX zyskał „jedynie” 0,5%, a FTSE 0,6%. W słabszych nastrojach dzień zakończyli inwestorzy za oceanem – S&P500 stracił 0,3%, a DJIA 0,4%. W Azji widoczne były mieszane nastroje – tokijski Nikkei obniżył notowania o ponad 1,0%, z kolei SSE wzrósł 0,3%. Na rynku terminowym rosną kontrakty na DAX (o ok. 0,4%) oraz na indeksy za oceanem (po 0,1%). Lekko odbija także ropa – za baryłkę trzeba zapłacić 43,2 USD/bbl. Dzisiejszy kalendarz makro jest praktycznie pusty – po południu zostaną opublikowane dane z amerykańskiego rynku nieruchomościowego oraz wstępny odczyt indeksu PMI dla sektora usług. Nad ranem BIEC opublikuje wskaźnik wyprzedzający koniunktury dla Polski. Pod względem odczytów ze sfery gospodarczej znacznie ciekawiej będzie w środę i czwartek. Szczególnie środowa sesja może być interesująca, bowiem pod wieczór FOMC ogłosi swoją decyzję ws. stóp procentowych (konsensus zakłada utrzymanie na dotychczasowym poziomie). W kraju rozpędza się sezon wyników kwartalnych – po wczorajszej sesji raport półroczny opublikowało Orange, a dziś rano wynikami pochwalił się bank Millennium (poniżej oczekiwań na poziomie zysku netto). Z technicznego punktu widzenia blue chipom udało się domknąć pobrexitową lukę. Obecnie najbliższy poziom oporu znajduje się w okolicy 1830 pkt. i to jego szybkie przebicie powinno umożliwić dalsze wzrosty na WIG20.
pobierz pełny biuletyn