Wczorajsza sesja na GPW przebiegała dość spokojnie na tle kilku poprzednich dni. Jedynym zakłóceniem obrazu było PGE, gdzie Skarb Państwa w ostatniej chwili zaproponował tylko 0,25 PLN dywidendy. Reakcja pozostałych akcjonariuszy była jednoznaczna - kurs spadł o blisko 10%, nie pozostając bez wpływu na słabszą końcówkę WIG20. Indeks blue-chipów zyskał „jedynie” 1,1%, co wyglądało słabo na tle +1,9% na DAX. Wczoraj w miarę dobrze wyglądała sesja na Wall Street. S&P500 zyskał 1,8%, oddalając się od granicy 2000 pkt. Dziś rano byki na globalnych rynkach mają ochotę na dalsze zwyżki. Kontrakty na DAX zyskują ponad 1%, lekko na plusie są także ich odpowiedniki na S&P500. Technicznie na WIG20 opór stanowi obecnie luka, która zarysowała się na wykresie świecowym sesji po Brexicie – zaczyna się ona przy 1770 pkt. Wczorajsze wydarzenia na PGE przypomniały inwestorom, że brak przejrzystych zasad dotyczących polityki dywidendowej w spółkach Skarbu Państwa musi być brany pod uwagę. Najgorsza dla naszego rynku jest także dalsza niepewność. Brexit wydaje się, że zepchnął nieco na bok kwestię kredytów CHF – dla przypomnienia jutro kończy się czerwiec, a padały deklaracje, że ostateczny projekt zostanie skierowany do Sejmu właśnie do końca miesiąca. Brak także nadal jednoznacznych deklaracji w kwestii OFE. Na dzisiejsze popołudnie (15.30) zaplanowane są wystąpienia szefów EBC i Fed. Z danych makroekonomicznych opublikowane zostaną m.in. indeksy koniunktury gospodarczej w strefie euro oraz czerwcowy odczyt inflacji w Niemczech. Po sesji na Wall Street mają być podane do wiadomości wyniki stress testów tamtejszych banków.
pobierz pełny biuletyn