W zasadzie znamy już wyniki brytyjskiego referendum dotyczącego dalszego członkostwa w UE. Brytyjczycy opowiedzieli się za opcją opuszczenia UE, za którą głosowało 51,9% osób (przewaga przed godziną 8.00 wynosiła ponad 1 mln głosów). Taki rozwój wydarzeń w ostatnich dniach był raczej uznawany za mniej prawdopodobny przez rynki, sondaże i bukmacherów. Przez światowe rynki finansowe przetacza się obecnie dawno niewidziane tsunami, które nie ominie także warszawskiego parkietu. Funt, traci do dolara ponad 10% i jest najsłabszy od lat 80-tych. Kontrakty na DAX po otwarciu tracą około 10% a ich odpowiedniki na S&P500 około połowę mniej. Kurs USD/PLN rośnie skokowo z 3,80 na 4,06. Otwarcie na GPW będzie ciężkie. Brexit oznacza, że dyskusja o przyszłości UE rozkręci się na dobre, a Polska i kraje CEE są przecież beneficjentami środków płynących z UE. Warto zwrócić uwagę, że na początku tygodnia holenderska telewizja przeprowadziła duży sondaż, z którego wynika, że 54% Holendrów chciałaby referendum dotyczącego przyszłości kraju tulipanów w UE. Gdyby doszło do głosowania 48% chciałoby wyjść z UE a 45% w niej pozostać. Gdy pierwsze emocje opadną rynki zaczną zapewne wypatrywać interwencji banków centralnych.
pobierz pełny biuletyn