W weekend ukazały się dwa sondaże, które wskazują na nieznaczną przewagę przeciwników wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Na reakcję rynków nie trzeba było długo czekać, kontrakty na S&P500 notowane są ponad 1% na plusie, a na DAX około 3%. Można więc oczekiwać mocnego otwarcia również w Warszawie, gdzie ruch spadkowy trwa już od początku kwietnia. Pierwszym oporem dla WIG20 jest luka bessy z czwartku, której górne ograniczenie znajduje się w okolicach 1763 pkt., jednak patrząc na skalę wzrostów za granicą wydaje się, że kupujący nie powinni mieć problemu z pokonaniem tej bariery już na samym otwarciu notowań. Kolejnym zadaniem dla byków będzie poziom 1850 pkt. i jeśli w referendum zaplanowanym na czwartek Brytyjczycy rzeczywiście opowiedzą się za pozostaniem w UE, to przynajmniej atak na ten opór wydaje się realny. Jednak należy zwrócić uwagę, że im bliżej referendum tym nerwowość i wrażliwość na nowe sondaże może być większa. Jeśli więc na informacje o odzyskaniu przewagi przez zwolenników pozostania w UE wywołują euforię to taką samą skalę paniki powinny wywoływać sondaże prezentujące przewagę eurosceptyków. Ze strony danych makro nie będziemy dziś mieli praktycznie żadnych impulsów, więc nastroje na rynkach powinny być do końca dnia pod wpływem wspomnianych sondaży, bądź ewentualnych nowych doniesień w tej kwestii.
pobierz pełny biuletyn