Wczorajsza sesja całkowicie upływała pod dyktando niedźwiedzi i w efekcie bariera 1800 pkt. pękła w efektownym stylu, bo WIG20 stracił 2,7% a kontrakty aż 3,5%. Obecnie najistotniejszym poziomem jest dołek ze stycznia na w okolicach 1657 pkt. do którego indeksowi zostało już tylko 100 pkt. Z kolei oporem jest poziom 1860 pkt. na indeksie i 1864 pkt. na futures, jednak aby myśleć o ataku na niego, byki muszą spróbować utworzyć jakiś dołek i istnieje dość realne ryzyko zejścia we wspomniane już okolice styczniowych dołków. Wsparcia pękły również na szerokim rynku. Indeks WIG przełamał poziom 44900 pkt. w okolicach którego znajdował się dołek z 1 marca oraz lokalne szczyty ze stycznia i lutego. Niedźwiedziom pomagają dziś nastroje za granicą, kontrakty na S&P500 tracą o poranku 0,2%, a na DAX także są notowane pod kreską. Jakiś optymizm na rynkach mogłaby jeszcze zasiać dzisiejsza konferencja EBC, która odbędzie się o 14:30, natomiast o 13:45 opublikowana zostanie decyzja w sprawie stóp procentowych. Na dziś z ważniejszych danych zaplanowany jest jeszcze raport ADP z amerykańskiego rynku pracy. Tak więc o poranku możemy mieć jeszcze do czynienia z kontynuacją wczorajszych nastrojów, natomiast gdyby Mario Draghiemu udało się ocieplić nastroje na rynkach, to inwestorzy mogli by liczyć przynajmniej na dzień odpoczynku od wyprzedaży.
pobierz pełny biuletyn