Ostatnie dni potwierdzają, że sentyment na rynkach wschodzących wciąż jest bardzo dobry, a inwestorzy maja ochotę powalczyć o wyższe poziomy. Dowodem niech będzie reakcja na informacje o braku porozumienia ws zamrożenia wydobycia surowca. Mimo iż spotkanie w Doha uważano za najważniejsze od wielu lat, a rynek bez wątpienia grał pod porozumienie, to 6% przecena w poniedziałek szybko została wykorzystana do zakupów. Obecnie mamy nowe lokalne szczyty. Baryłka Brent kosztuje 46 USD z techniczną perspektywą 50-57 USD. Mimo zakończonego strajku pracowników w Kuwejcie i powrotu 1,5 mln bbl produkcji wczoraj byki wykorzystały informacje… o wzroście zapasów w USA „tylko” o 2,1 mln bbl. W hossie negatywne informacje są ignorowane, choć niewątpliwie mówienie o niej może być jeszcze za wczesne. Dobre nastroje panują także na innych surowcach, m.in. srebrze i miedzi, co niewątpliwie pomaga notowaniom KGHM. Zyskują spółki węglowe. W rezultacie indeks rynków wschodzących przekroczył lokalne szczyty z marca i jest najwyżej od 5 miesięcy. Nasz rynek zachowuje się w tym przypadku relatywnie słabiej, co można wiązać z czynnikami lokalnymi. Wczoraj mocnych spadków doświadczyły banki, szczególnie te z dużym portfelem kredytów frankowych. Niemniej sytuacja techniczna FW20 daje szansę powalczenia o 2000 pkt i skierowania się w stronę kolejnego istotnego oporu na 2200 pkt. Kluczowy jest tu poziom 1953 pkt, który warunkuje zakończenie kwietniowej korekty. Jesteśmy tuż powyżej tego oporu. Dziś wydarzeniem dnia będzie konferencja po posiedzeniu EBC. Miesiąc temu wystąpienie Mario Draghiego „wyrysowało” szczyty na głównych indeksach. Warto więc uważać w okolicach 14:30. U nas rozkręca się sezon wyników. Dziś raport opublikował PKN (EBITDA Lifo zgodna z oczekiwaniami).
pobierz pełny biuletyn