Linia bessy na rynku ropy naftowej (od 2014 roku) okazała się barierą nie do przejścia przy nieco wygrzanym rynku (w marcu Brent/WTI zyskały 15/23%). W ostatnich komentarzach wskazywałem na poziom 43 USD/bbl Brent (szczyt 42,5 USD/bbl), który może zdecydowanie schłodzić nastroje na rynkach wschodzących. Tak też się stało. Obecnie baryłka Brent wyceniana jest nieco powyżej 40 USD/bbl z perspektywą przynajmniej dalszej korekty. FW20 już od kilku dni ma zadyszkę w okolicach 1950 pkt. Wczoraj lekko nadbił szczyty (1962 pkt) i zakończył dzień blisko 2% spadkiem (1922 pkt). Do zrealizowania średnioterminowego celu na 1990-2000 pkt brakło niewiele. W marcu nie było większej korekty na rynku (>+6%) i teraz jej perspektywa jest bliższa. Oprócz surowców i rynków wschodzących opory na swojej drodze napotkały także indeksy giełd wschodzących jak DAX (ok. 10 tys. pkt) czy S&P500 (ok. 2050 pkt). Pierwszy cel niedźwiedzi to u nas 1880 pkt (szczyty z lutego, 50% zniesienie ostatnich wzrostów). Niżej (1855 pkt) mamy 62% zniesienia i opadającą linię bessy (od maja’15), którą z technicznego punktu widzenia warto byłoby przetestować. Bufor bezpieczeństwa, czyli bez utraty szans na pokonanie 2000 pkt, byki mają nawet w rejonie 1800 pkt. Jest więc sporo miejsca do korekty. Dziś nastroje będą jej sprzyjać. W Azji większość parkietów zakończyła czerwonym kolorem. Kontrakty na DAX spadają o 0,7%. Kalendarium makro jest względnie puste. Jutro z kolei główne rynki nie pracują (Wielki Piątek). My do pracy wrócimy we wtorek 29.03, Amerykanie dzień wcześniej.
pobierz pełny biuletyn