Po nieudanej próbie ataku na zeszłotygodniowy szczyt ryzyko przejęcia inicjatywy prze stronę podażową urzeczywistniło się i wczoraj warszawskie indeksy zaświeciły mocną czerwienią. Jednak prawdziwym testem dla rynku będą okolice 1800 pkt. i jeśli wsparcie będzie obronione to byki ponownie mogą zacząć myśleć o próbie ataku na opór przy 1900 pkt. Po wyjściu ponad ten poziom będzie można mówić o czymś więcej niż o korekcie w trendzie spadkowym. Obecnie w tamtych okolicach oprócz lokalnego szczytu z końca zeszłego roku znajduje się linia trendu spadkowego trwającego od początku maja 2015 roku. Na kluczowych poziomach znajduje się także indeks szerokiego rynku, który wzrosty zakończył w obrębie luki bessy z początku roku, a teraz znajduje się tuż nad wsparciem w okolicach 44900 pkt. Jednak w tym przypadku do przebicia linii trendu brakuje jeszcze 3000 pkt. czyli ponad 6,5%. Jeśli chodzi o dane makro to sporo impulsów do większych ruchów możemy mieć po południu kiedy to poznamy dynamikę zamówień na dobra trwałego użytku oraz liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Przed południem opublikowane zostaną dane na temat PKB w UK oraz inflacji konsumenckiej w Strefie Euro.
pobierz pełny biuletyn