Cała wczorajsza sesja upływała pod dyktando byków i wygląda na to, że strona popytowa uzyskała przewagę przynajmniej w krótkim terminie. Barierę 1800 pkt. udało się pokonać jeszcze w pierwszych godzinach handlu, a później było już tylko lepiej, potwierdzeniem przełamania były wysokie obroty, które ponad dwukrotnie przekroczyły te z wtorku. Niepokojący może wydawać się brak potwierdzenie trendu ze strony LOP, która przez całą sesję spadała. Może to oznaczać po prostu zamykanie pozycji przez tych, którzy grali tylko pod pokonanie poziomu 1800 pkt., jednak gdyby ta tendencja była kontynuowana to wyjście ponad kolejne opory może być już zdecydowanie trudniejsze. Obecnie znajdujemy się w strefie luki bessy z początku stycznia, a jej górne ograniczenie znajduje się na poziomie 1859 pkt. i to będzie zadanie kupujących na dzisiaj. Kolejnym oporem są już okolice 1900 pkt., którego pokonanie może oznaczać powrót wzrostów w dłuższym terminie. Za najbliższe wsparcie należy traktować wspominany już poziom 1800 pkt. Ze strony danych makro jakimś impulsem do większych ruchów może być protokół z posiedzenia EBC publikowany o 13:30, oprócz tego poznamy dziś bilans płatniczy Strefy Euro za grudzień, protokół z posiedzenia RPP, koniunkturę konsumencką w Polsce oraz indeks FED z Filadelfii i liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. O poranku lekko nad kreską notowane są kontrakty na amerykańskie i europejskie indeksy, nieznacznie umacnia się także złotówka, co powinno skutkować umiarkowanym optymizmem przy starcie notowań. Gdyby jednak otwarcie było wysokie to część inwestorów może chcieć zrealizować zyski, tym bardziej, że obecna korekta jest największym ruchem wzrostowym w obecnym trendzie, a wczorajsza sesja była najlepszą od listopada 2011 roku.
pobierz pełny biuletyn