Wczorajsza sesja zapowiadała się dość obiecująco, gdyż jeszcze przed południem mieliśmy testowanie linii trendu jednak po dłuższej konsolidacji w okolicach maksimów sesji byki skapitulowały. Obecnie zamiast o forsowaniu poziomu 1800 pkt. kupujący powinni myśleć raczej o obronie najbliższych wsparć, które w przypadku WIG20 znajdują się w okolicy 1746 pkt. i 1726 pkt. Patrząc na nastroje na zagranicznych parkietach można sądzić, że utrzymanie się powyżej tych poziomów może być bardzo trudnym zadaniem. Kontrakty na amerykańskie indeksy tracą o poranku ponad 0,6%, a na DAX 1,5% co raczej ustawia otwarcie notowań na warszawskim parkiecie. Po kilkukrotnym nieudanym ataku na opory przed naszymi indeksami stoi widmo ponownego ruchu w okolice minimów trendu. Ze strony danych makro nie będzie dzisiaj żadnych większych impulsów z racji dość ubogiego kalendarza makro. Jedynie o godzinie 16:00 czasu polskiego Prezes FED wystąpi tym razem przed senacka komisją.
pobierz pełny biuletyn