Miniony tydzień WIG20 kończył nieznacznym wzrostem i próbą wybicia ponad opór zlokalizowany w strefie 1785-90 pkt. W czasie sesji udało się nawet wyjść ponad poziom 1800 pkt, jednak w końcówce dnia optymizm stopniowo wyparował. Co dało w rezultacie zamknięcie na poziomie 1790,9 pkt (+0,1%). Bardzo słabo wypadła piątkowa sesja na Wall Street. S&P500 zniżkował o 1,9% a Nasdaq Composite tracił aż 3,3% (inwestorów rozczarowały m.in. słabe prognozy serwisu LinkedIn). Mieszane odczucia mogły przynieść dane z amerykańskiego rynku pracy. Z jednej strony stopa bezrobocia spadła do 4,9%. Z drugiej jednak poniżej oczekiwań wypadł przyrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. W bieżącym tygodniu handel odbywa się bez towarzystwa chińskich parkietów, gdzie inwestorzy świętuję Nowy Rok Księżycowy. Z danych makro kalendarium jest dziś bardzo ubogie. Poranne notowania futures nie wskazują, by inwestorzy mocno brali sobie do serca piątkową przecenę w Stanach. Kontrakty na DAX rosną o ok. 0,3%, podobnie zachowują się ich odpowiedniki na S&P500. Warto zwrócić uwagę na relatywną siłę naszego rynku w ostatnich dniach do rynków bazowych. W czasie, gdy DAX zszedł na roczne minima, w Warszawie udało się powalczyć o wzrostową korektę. Kluczowe dla dalszych wzrostów mogłoby być poradzenie sobie przez WIG20 i FW20 z poziomem 1800 pkt, co otwierałoby drogę do rozwinięcia ruchu w kierunku poziomów z końcówki 2015 roku.
pobierz pełny biuletyn