Rozpoczęcie ferii w województwie mazowieckim zwykle oznacza mniejsze obroty na GPW. Przy ostatnim zmniejszeniu zainteresowania zagranicy polskimi akcjami oznacza to, że przez najbliższe dwa tygodnie można oczekiwać bardzo niskiej aktywności na warszawskim parkiecie. Dziś „na szczęście” bardzo dużo działo się na rynkach światowych, ale i tak na koniec dnia udało nam się wypracować jedynie 413 mln obrotów dla WIG20. Handel był mało emocjonujący, gdyż po wyraźnym cofnięciu w pierwszych minutach handlu do końca dnia poruszaliśmy się na umiarkowanym minusie bez prób większego ataku popytu lub podaży. Podobnie jak na kilku ostatnich sesjach popyt ponownie zaatakował na fixingu zmniejszając przecenę WIG20 do 0,15%. Najsilniejszą spółką z WIG20 było dziś CCC zyskujące w trakcie sesji prawie 7% po publikacji dobrych wyników sprzedaży za styczeń. Choć na koniec dnia skala wzrostu obuwniczej spółki zmniejszyła się do 4,4%, wysoki obrót (szczególnie biorąc pod uwagę dzisiejszą niską aktywność całego rynku) daje inwestorom nadzieję na kontynuację zwyżki w najbliższym czasie. Czynnikiem przeszkadzającym dziś bykom była ropa naftowa i jej 5% cofnięcie, co automatycznie przełożyło się na słabsze zachowanie światowych giełd. Lekko rozczarował też odczyt PMI dla polskiego przemysłu, choć po umocnieniu złotówki widać, że ten wskaźnik dla inwestorów nie miał dużego znaczenia. Na świecie mimo sporych zmian procentowych sesja niczego nie zmieniła technicznie i nadal wygląda na to, że rynki światowe (w tym GPW) nie skończyły jeszcze pierwszej fazy odbicia od dołka ustanowionego 20 stycznia.
pobierz pełny biuletyn