Czwartkowa sesja upłynęła pod dyktando byków i udało im się pokonać pierwszy opór znajdujący się na poziomie 1738 pkt. Jest to dla inwestorów w Warszawie miłą odmianą, ponieważ dotychczasowe próby odreagowania kończyły się po napotkaniu pierwszych możliwych poziomów oporu. Obecnie zadaniem dla popytu jest wyjście ponad 1787 pkt. na kontraktach i 1784 pkt. w przypadku WIG20, gdzie znajduje się lokalny szczyt sprzed dwóch tygodni oraz 50% zniesienie Fibo poprowadzone od szczytu z końca ubiegłego roku. Pokonanie tych poziomów świadczyłoby o przejęciu inicjatywy przez byki przynajmniej w krótkim terminie i pozwoliło myśleć o podejściu pod poziom 1900 pkt. Warto zaznaczyć, że nasza giełda rosła pomimo wyraźnych spadków na innych europejskich parkietach, co może świadczyć o tym, że inwestorzy powoli zapominają o ryzykach politycznych, które dotychczas spędzały im sen z powiek. O poranku nastroje na światowych giełdach są wyraźnie lepsze od wczorajszych, kontrakty na indeksy w USA zyskują prawie 1%, a w Europie około 1,3%. Jest to efekt wyraźnych wzrostów na giełdach azjatyckich, które dotychczas były jednym ze źródeł niepokojów. Ze strony danych makro także powinniśmy mieć kilka impulsów do większych ruchów. W centrum uwagi będzie zapewne odczyt z PKB w USA za 4Q’15, który poznamy o 14:30, a następnie opublikowane zostaną indeks Uniwersytetu Michigan i Chicago PMI.
pobierz pełny biuletyn