W czasie wtorkowej sesji w centrum uwagi dużej części inwestorów był z pewnością podatek handlowy i kolejne komunikaty ze strony MF dot. jego warunków. Ostatecznie wydaje się, że jest on znacznie korzystniejszy dla większych podmiotów. Przedstawiciele branży w WIG20 odnotowali wzrosty (LPP i Eurocash), jednak nie przełożyło się to na cały indeks. Blue chipy straciły 0,9%, zamykając się na poziomie 1713,4 pkt. Na lekkim minusie znalazły się także MiS-ie. Odmienne nastroje panowały w pozostałej części Europy, gdzie DAX wzrósł o niemal 0,9%, a CAC40 o 1,1%. Na zielono świeciły również indeksy w USA – S&P500 wzrósł o 1,4%, a DJIA o 1,8%. Mocno do góry poszybował też tokijski Nikkei (+2,4%). Zyskują główne surowce – ropa i miedź. Stonowane nastroje są natomiast zauważalne na rynku terminowym (kontrakty na DAX tracą ok. 0,2%, na rynki amerykańskie po 0,3-0,4%). Kalendarz makro na dziś nie jest zbyt bogaty – po południu poznamy odczyt tygodniowej zmiany stanu paliw w USA, a wieczorem FOMC ogłosi swoją decyzję ws. stóp procentowych (konsensus zakłada utrzymanie obecnego poziomu; analitycy wskazują, że do podwyżki może dojść dopiero w 2Q’16). Spodziewam się, że dzisiejsza sesja upłynie w stonowanych nastrojach, o ile nie zaskoczą nas informacje ze sfery politycznej. Moim zdaniem dopóki nie zobaczymy mocnego odbicia na surowcach, również warszawski parkiet będzie tkwił w marazmie. Najbliższym wsparciem dla WIG20 jest pułap 1700 pkt. i niżej 1670 pkt.
pobierz pełny biuletyn