Wczorajsza sesja upłynęła pod znakiem wyznaczania nowych minimów. Słabe nastroje były reakcją na piątkową obniżkę ratingu Polski przez Standard & Poors i w efekcie bariera 1700 pkt. ostatecznie pękła. Dziś o poranku kontrakty na główne światowe indeksy wyraźnie zyskują w reakcji na mocną sesję w Chinach, gdyż tamtejsze parkiety zyskują około 3%. Mocno na plusie znajdują się również kontrakty na amerykańskie indeksy, które są ponad 1% nad kreską, a w przypadku futures na DAX i Euro Stoxx50 jest to ponad 2%. Powinno to ustawić otwarcie notowań w Warszawie tym bardziej, że praktycznie wszystkie ryzyka związane ze zmianami legislacyjnymi w obszarze finansów są już znane i nie powinno tutaj być jakichś negatywnych zaskoczeń. Dziś w kalendarium makro będą głównie dane o inflacji. O 8:00 poznaliśmy wskaźnik CPI z Niemiec, gdzie nie było zaskoczeń, a w trakcie dnia opublikowane zostaną jeszcze wskaźniki inflacji konsumenckiej w Strefie Euro i UK. Na godzinę 9:30 jest zaplanowane wystąpienie szefa NBP Marka Belki, a o11:00 jakimś impulsem dla europejskich parkietów może być odczyt indeksu instytutu ZEW w Niemczech. Polscy inwestorzy chcąc myśleć o wyprowadzaniu jakiegoś większego odreagowania tegorocznych spadków będą musieli pokonać najbliższy istotny opór, który znajduje się na poziomie zeszłotygodniowych szczytów. Dotychczasowe odreagowania kończyły się na pierwszych możliwych oporach co pokazuje siłę niedźwiedzi.
pobierz pełny biuletyn