Wydarzeniem tygodnia, jak i całego miesiąca, była konferencja FED, na której miało dojść do pierwszej od 2006 roku podwyżki stóp. Rynki były przygotowywane na ten krok od wielu miesięcy. W istocie FED podwyższył stopy procentowe okraszając komunikat gołębim wystąpieniem (stwierdzenie prezes, że stopy są już na odpowiednim poziomie). Inwestorzy po lekkich perturbacjach ruszyli na zakupy. Bezpośrednio po decyzji S&P500 zyskał 0,9%, a podczas całego dnia aż 1,5%. Przez 3 ostatnie sesje wzrost szerokiego indeksu NYSE wyniósł ponad 3% i nie da się ukryć, że rynek grał pod gołębi komunikat (aczkolwiek z podwyżką stóp). Trzeba więc uważać na typową „sprzedaż faktów”, co szczególnie może zagrozić europejskiej sesji. Na razie nastroje są dobre. Kontrakty na DAX zyskują 1,5% i są w okolicach pierwszego oporu na 10 660 pkt (62% zniesienia ostatnich spadków). Sprzyjające otoczenie zewnętrzne pozwoliło również podnieść GPW. Od początku tygodnia FW20 zyskał 1,7%. Pierwszym oporem są okolice 1835 pkt (62% zniesienia spadków), potem ok. 1900 pkt. Zielony kolor może być jednak ciężki do utrzymania, jeśli dojdzie do realizacji zysków na Zachodzie. W rezultacie czym bliżej otwarcia sesji w Stanach, tym apetyt byków może być coraz mniejszy. Jutro „dzień trzech wiedźm” czyli wygasanie grudniowej serii kontraktów terminowych. Jak zwykle może się dziać. Seria marzec’16 notowana jest z lekką premią (7 pkt), ale wciąż LOP na niej jest ok. 20 tys. pozycji mniejszy.
pobierz pełny biuletyn